Dług u osoby prywatnej – czy mamy szansę na odzyskanie pieniędzy?

Najpewniej każdemu z nas zdarzyło się niegdyś udzielić znajomemu czy rodzinie niewielkiej pożyczki. Ze względu na bliskie relacje – zwyczajnie nie mamy obaw przed tym, że dana osoba nie zwróci nam pożyczonej kwoty. Wszak darzymy ją ogromnym zaufaniem – niestety, życie potoczyć się może w sposób, o jakim nawet by się nam nie przyśniło. Osoba, której pożyczyliśmy pieniądze, zwyczajnie miga się z ich spłatą – jak w takim przypadku możemy odzyskać nasze pieniądze?

Umowa.

Niestety, pożyczając pieniądze osobie prywatnej, z reguły nie podpisujemy żadnej umowy, a całość odbywa się na zasadzie umowy ustnej, która – prawnie – także jest zwyczajną umową. W takim przypadku będziemy jednak mieć ogromny problem z udowodnieniem tego, że takie pieniądze rzeczywiście pożyczyliśmy. Dłużnik może zwyczajnie wypierać się tego faktu, a wtedy będzie to po prostu słowo przeciw słowu. W takim przypadku konieczne będzie skierowanie sprawy do sądu, jednak przed nami o wiele bardziej skomplikowany proces – zmuszeni będziemy do udowodnienia naszych racji, a więc, między innymi, przedstawienia dowodów i ewentualnych świadków. Inaczej sprawa wygląda w sytuacji, gdy podpisaliśmy umowę – wtedy mamy możliwość wręcz natychmiastowego otrzymania wyroku ze strony sądu, lub sprzedaży długu do firmy windykacyjnej.

Polubowne działanie.

Oprócz powyższego – pozostaje nam jedynie polubowne załatwienie całej sprawy, starajmy się przy tym unikać ewentualnych gróźb. Jeżeli dłużnik na to przystanie, możemy spisać umowę już po tym, jak udzieliliśmy pożyczki. Ustalmy, co było przyczyną dotychczasowej zwłoki ze spłatą należności – w tym momencie możemy zaoferować ostateczne przedłużenie terminu spłaty.